Obowiązkowo pastele!

   Zawsze modne, zachwycające i wcale juz nie babskie. Królują na pokazach mody , ale mnie najbardziej ujmują we wnętrzach i w ogrodach. Coraz częściej spotykam się z lekkim przedawkowaniem tych barw , a wiadomo że nadmiar słodyczy kończy się mdłościami :). Kocham zestawienie delikatnych i kobiecych pasteli z szarościami , surowym drewnem,przecierkami i betonem. Takie połaczenie daje nam gwarancję elegancji i umiaru ( przynajmniej dla mnie:)). Nie będę tutaj oryginalna kiedy pokażę kadry z filmu Maria Antonina Sofii Coppoli , uczta dla oka, serca i duszy.... mogę oglądać godzinami.

 

 

    Uwielbiam i podziwiam RACHEL ASHWELL królową stylu schabby chic za tkaniny, zestawienia i moc pasteli ! Wszystko jest piękne- lekkie materiały, stare meble, kryształowe żyrandole i kwiaty..... tym wszystkim mozemy się delektować na blogu Rachel
ttps://www.rachelashwellshabbychiccouture.com/blog/ zdjęcia pochodzą z tego bloga i wszystkich serdecznie zapraszam do odwiedzenia tej cudownej artystki, która dzieli się swoja pracą i pasją.

    Ciąg dalszy pasteli.... z mojej domowej kolekcji :)