Ja to mam pecha.....hmm albo wszyscy budujący maja takie kłopoty- ale wątpię. Wstawiamy drzwi wewnętrzne. Kupiliśmy jednak drzwi firmy Polskone Fiordy. I tu zaczęły się schody:( . A to za długie ( coś mnie trafiło jak to usłyszałam) , albo za szerokie , bo ekipa stawiająca stan surowy robiła otwory drzwiowe jak chciała. Najgorsze jest to , że w dwóch pokojach na górze za żadne skarby świata nie mogę wstawić drzwi o szerokości 80 cm - przecież to są jakieś kpiny bo w projekcie mam 80 i już.
Najpierw nie mogę mieć desek na podłodze a potem drzwi. Już wiem dlaczego to się nazywa wykończeniówka :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz